Mapa: Prawdopodobną drogą Harris do zwycięstwa jest po prostu utrzymanie środkowo-zachodnich stanów, jak wspomniano powyżej, z możliwie najmniejszym marginesem zwycięstwa. Jeśli przegra dużą nagrodę w środkowo-zachodniej Pensylwanii, będzie musiała zdobyć co najmniej dwa kolejne stany, nie licząc Nevady - być może Arizonę i Georgię.
Scenariusze 3 i 4: Druzgocące zwycięstwo Republikanów lub Demokratów
Pod koniec sierpnia żaden ze scenariuszy osunięcia się ziemi nie wydaje się prawdopodobny w tym, co według sondaży wygląda na wyrównany wyścig, ale w ramach eksperymentu myślowego zastanówmy się, jak mogłoby wyglądać osunięcie się ziemi dla któregokolwiek z kandydatów - również w świetle osunięcia się ziemi zwycięstwo którejkolwiek z partii może być bardzo krytycznym wynikiem, ponieważ daje prezydentowi silny mandat do kształtowania polityki.
Republikańskie osunięcie się ziemi nie jest konieczne, aby Trump mógł sprawować niemal maksymalną władzę, ponieważ Republikanie są prawie pewni, że odzyskają Senat, nawet jeśli Harris wygra, podczas gdy Izba prawdopodobnie spadnie w kierunku wyraźnego wyniku głosowania powszechnego dla obu partii. Jednak lepszy wynik ogólny dla Republikanów prawdopodobnie doprowadziłby do większej większości w Senacie, co pomogłoby Trumpowi uniknąć pojedynczych senatorów wstrzymujących nowe wysiłki legislacyjne, tak jak Joe Manchin, odchodzący na emeryturę niezależny z Zachodniej Wirginii, wstrzymał ogromne pakiety fiskalne Bidena i zmusił ich do ich przerobienia, zanim zagłosowałby za ich przyjęciem. Pod względem wyborczym bardzo trudno jest zobaczyć wynik kolegium wyborczego wykraczający poza przejęcie przez Trumpa wszystkich siedmiu stanów wahających się (312-226 na korzyść Trumpa), ale taki miażdżący wynik może oznaczać, że Trump zabezpieczy również Minnesotę i być może New Hampshire.
Po stronie demokratycznej, czysty zamach w stanach wahających się oznaczałby zwycięstwo Harris na 319-219. Jednak przesunięcie ogólnej liczby głosów elektorskich w poszczególnych stanach o zaledwie kilka punktów na korzyść Harrisa w stosunku do wyników Bidena z 2020 r. może nagle sprawić, że Floryda (30 głosów elektorskich), a nawet gigantyczny Teksas (40 głosów) zaczną wahać się na korzyść Harrisa. Stany wahające się plus te dwa bogate wyniki oznaczałyby osunięcie się 389-149 Harris. Przy takim wyniku Demokraci prawdopodobnie przejęliby również Senat, co w przeciwnym razie wydaje się bardzo trudne.
Egzotyczne scenariusze: remis w Kolegium Wyborczym i/lub kryzys konstytucyjny?
Przed tymi wyborami wiele osób wysuwało pomysł, że bardzo bliski wynik może spowodować, że jedna ze stron odmówi zaakceptowania wyników wyborów: Republikanie na wzór oskarżeń Trumpa o nieprawidłowości w głosowaniu w 2020 r. i sytuacji, której kulminacją był szturm na Kapitol przez grupę łobuzów 6 stycznia 2021 r., teoretycznie dążącą do powstrzymania wiceprezydenta Pence'a przed poświadczeniem wyniku wyborów. Z drugiej strony, po stronie Demokratów niewiarygodnie wąskiemu wynikowi w głosowaniu wyborczym mogą towarzyszyć powszechne protesty, jeśli Trump ponownie przegra głosowanie powszechne, być może o 3% lub więcej.
Scenariusz remisu w głosach elektorskich (269-269) jest teoretycznie możliwy w nietypowej kombinacji wyników w stanach wahających się, takich jak Harris zdobywający zarówno Georgię, Karolinę Północną, jak i Arizonę, ale przegrywający wszystkie stany środkowo-zachodnie i Nevadę. W przeciwnym razie każdy dokładny wynik remisowy wymagałby jednego z wyników 270-268, jak pokazano powyżej, plus być może pojedynczego głosu wyborczego Nebraski, który odwrócił się na Bidena w 2020 r. (większość demokratyczna +6,5%) od Trumpa w 2016 r. (większość republikańska +2,24%), aby powrócić do Trumpa.
Oczywiście istnieją zasady w przypadku remisu w kolegium elektorów, ale remis byłby na korzyść Trumpa, ponieważ zostałby rozstrzygnięty w głosowaniu stanów, przy czym każda delegacja stanowa w Izbie Reprezentantów oddałaby jeden głos, a trzech demokratycznych członków Izby Reprezentantów w Waszyngtonie nie byłoby uprawnionych do oddania głosu. Nieuchronnie Trump wygrałby takie głosowanie, ponieważ wygrałby więcej stanów w tym remisowym scenariuszu (28 z 50). Co kontrowersyjne, takiemu wynikowi prawie na pewno towarzyszyłaby przegrana Trumpa w głosowaniu powszechnym o 2 lub więcej procent, co po raz kolejny rzuciłoby negatywne światło na niesprawiedliwość systemu Kolegium Elektorów, zwłaszcza gdy ostateczna decyzja o remisie dałaby, na przykład, 39 milionom Kalifornijczyków taką samą siłę głosu jak 600 000 mieszkańców Wyoming w systemie jednego głosu na stan.
Przypisy
1 Floryda jest bardzo zaludnionym stanem z ponad 22 milionami ludzi i ma aż 30 głosów elektorskich z ogólnokrajowej liczby 538 ze względu na wzrost liczby ludności, w porównaniu z 29 głosami elektorskimi w 2020 roku i tylko 25 w 2000 roku. Floryda była niegdyś ostatecznym stanem wahadłowym, często o bardzo wyrównanej równowadze partyzanckiej. Wybory w 2000 roku były najbardziej znaczącym przykładem tego, że Floryda ma status "swing", kiedy to musiała stawić czoła żenującemu spektaklowi ponownego przeliczania potarganych papierowych kart do głosowania i "wiszących czadów" (częściowo wydrążonych otworów w kartach do głosowania) po tym, jak pierwsze liczenie głosów wykazało bardzo zbliżony wynik. Po wielokrotnym przeliczeniu głosów i miesiącu paraliżu stan został przyznany George'owi W. Bushowi w głosowaniu 5-4 w Sądzie Najwyższym. Margines zwycięstwa Busha na Florydzie, który dał mu większość 271-266-1 w Kolegium Elektorów, a tym samym prezydenturę, wyniósł zaledwie 537 głosów, co stanowi zaledwie 0,009% marginesu zwycięstwa nad Gore'em. W skali całego kraju Gore pokonał Busha o nieco ponad pół miliona głosów.