Szokujące prognozy
Podsumowanie: Szokujące prognozy na 2026 rok
Saxo Group
Główny strateg inwestycyjny
Przez większość ostatnich dwóch lat amerykańskie rynki akcji były zdominowane przez "wspaniałą siódemkę" - Nvidia, Apple, Microsoft, Alphabet, Amazon, Meta i Tesla - obecnie stanowiącą prawie 30% kapitalizacji rynkowej S&P 500. Doprowadziło to do tego, że portfele stały się mocno skoncentrowane w tych kilku firmach i ogólnie w szeroko rozumianym amerykańskim rynku akcji, ograniczając dywersyfikację.
Ale zmiana może być w toku. Wzrost przychodów nie koncentruje się już wyłącznie na sektorze technologicznym i konsumenckim, do którego należy większość tych spółek z Mag 7. Po raz pierwszy od 2018 r. oczekuje się, że każdy sektor w S&P 500 zapewni dodatni wzrost przychodów w 2025 roku. Podczas gdy technologia pozostanie głównym motorem zwrotów rynkowych, rośnie potencjał w sektorach takich jak opieka zdrowotna, przemysł, materiały i energia. Sektory te mogą skorzystać na połączeniu wydatków na infrastrukturę, re-shoringu łańcucha dostaw i innowacji.
Szczególnie obiecująco zapowiada się sektor opieki zdrowotnej, biorąc pod uwagę wysokie oczekiwania co do przychodów, atrakcyjne wyceny i sprzyjające strukturalne czynniki, takie jak starzejąca się demografia i postęp w technologii medycznej. Przemysł i materiały mogą zyskać na ciągłych inwestycjach w procesy przemysłowe i projekty infrastrukturalne oparte na sztucznej inteligencji. Firmy energetyczne, w tym te związane z wytwarzaniem energii dla sztucznej inteligencji, również mogą spotkać się z ponownym zainteresowaniem inwestorów.
To powiedziawszy, technologia nigdzie się nie wybiera. Kolejna faza przywództwa w sektorze technologicznym prawdopodobnie skupi się na firmach, które wykazują rzeczywiste wdrożenie AI. Przyszłe wyniki tego sektora będą zależały od jego zdolności do przejścia od wycen napędzanych szumem do dostarczania wymiernych wyników dzięki efektywności napędzanej przez AI.
Przy portfelach skoncentrowanych w amerykańskich akcjach, w szczególności na Wspaniałej Siódemce, inwestorzy mogą skorzystać na spojrzeniu poza USA, jeśli szukają dywersyfikacji lub innych dróg do wysokiego wzrostu. Rynki europejskie i azjatyckie, choć borykają się z własnymi wyzwaniami, oferują atrakcyjne możliwości w stosunku do Stanów Zjednoczonych.
Europejski akcje są notowane ze znacznym dyskontem w stosunku do USA, odzwierciedlając obawy o słabą gospodarkę strefy euro, ryzyko taryfowe oraz trwające napięcia geopolityczne i polityczne."Siedem cudów" regionu, w tym Hermès, Novo Nordisk, Siemens, LVMH, SAP, ASML i Schneider Electric, osiągnęło lepsze wyniki niż szerszy rynek, choć nie tak spektakularne, jak ich amerykańskie odpowiedniki. Przewiduje się, że MSCI Europe wzrośnie o 1,3% w 2024 r. i przyspieszy do 6,6% w 2025 r., na czele z IT, uznaniowymi produktami konsumenckimi i opieką zdrowotną. Kluczowe obszary wzrostu obejmują również elektryfikację, energię odnawialną i innowacje przemysłowe, w których europejskie firmy są światowymi liderami.
Tymczasem w Azji, Chiny pokazują potencjał do gwałtownych odbić, ponieważ chińskie akcje są atrakcyjnie wyceniane, a wszelkie oznaki napędzanego popytem złagodzenia polityki fiskalnej lub porozumienia z Trumpem w sprawie ceł mogą wywołać szybki wzrost. Pozostaje to jednak raczej szansą taktyczną niż strukturalną. Utrzymujące się kwestie, takie jak deflacja, wysokie zadłużenie i słabe zaufanie konsumentów, nadal obciążają długoterminową prognozę. Dodatkowo, znacząca rola interwencji rządowych w gospodarkę i rynki powoduje niepewność, co sprawia, że chińskie spółki są mniej atrakcyjne z perspektywy inwestycji strukturalnych, chyba że zostaną wdrożone znaczące reformy.
Japonia, z drugiej strony, oferuje bardziej selektywne możliwości. Po zmianie polityki Banku Japonii (BOJ) w lipcu, japońskie akcje odnotowały krótką korektę przed ponownym odreagowaniem. Wyceny stały się mniej atrakcyjne, a szerszy rynek stoi w obliczu ryzyka związanego z pogarszającym się globalnym popytem i silniejszym jenem. Jednak sektory takie jak bankowość, które korzystają z rosnących stóp procentowych, oraz firmy przemysłowe powiązane z rządową polityką przemysłową mogą być obiecującymi opcjami. Reforma ładu korporacyjnego pozostaje kolejnym długoterminowym bodźcem dla japońskich akcji, szczególnie dla firm poprawiających zyski akcjonariuszy.
Inwestorzy poszukujący ekspozycji na rynki wschodzące mogą znaleźć wartość w krajach takich jak Vietnam, które mogą zyskać na dostosowaniu globalnego łańcucha dostaw, ponieważ firmy starają się zdywersyfikować z dala od Chin w obliczu ryzyka wojen handlowych.
Powrót administracji Trumpa niesie ze sobą mieszankę ryzyka politycznego i możliwości taktycznych. Rynki będą prawdopodobnie zmagać się z większą niepewnością, gdy administracja będzie się koncentrować:
Kluczowe sektory, na które Trump 2.0 może mieć wpływ, obejmują:
Pomimo tego, że od września Fed obniżył stopy procentowe o 100 punktów bazowych, długoterminowe rentowności przesunęły się w przeciwnym kierunku. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła mniej więcej o ten sam margines, oscylując wokół 4,60%. Przy silnej gospodarce amerykańskiej i zwiększonym ryzyku fiskalnym po wygranych wyborach przez republikanów, istnieje realna możliwość, że rentowności mogą ponownie przetestować poziom 5%.
Dlaczego ma to znaczenie dla akcji? Rosnące rentowności obligacji zwiększają koszty pożyczek dla firm, co może obniżyć marże i osłabić korporacyjne zyski. Sektory o wysokiej dźwigni finansowej lub znacznej wrażliwości na stopy procentowe - takie jak nieruchomości, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i małe spółki - są szczególnie narażone na ryzyko.
Istnieją jednak dwa kluczowe scenariusze, które należy wziąć pod uwagę:
Zasadniczo stopy procentowe muszą utrzymywać się na nienaturalnie wysokim poziomie przez dłuższy czas, aby zyski korporacyjne ucierpiały. Dla inwestorów wyższe rentowności obligacji również stanowią okazję. W przeciwieństwie do okresu 2020-2023, obligacje oferują obecnie dodatnie realne przychody, co oznacza zwroty przewyższające inflację. To sprawia, że stały dochód jest atrakcyjną opcją dla inwestorów nastawionych na dochód. Ponadto aktywa materialne, takie jak towary, nieruchomości i złoto, mogą służyć jako zabezpieczenie przed inflacją, jeśli wydatki fiskalne wzrosną pod rządami Trumpa.