Kiedy rynki się załamują, zdrowie psychiczne też może - oto, co musisz wiedzieć

Jacob Falkencrone
Dyrektor ds. strategii inwestycyjnych
Kluczowe punkty:
- Straty na giełdzie bezpośrednio wpływają na zdrowie psychiczne inwestorów, zwiększając liczbę recept na leki przeciwdepresyjne i wizyty terapeutyczne.
- Straty wpływają na inwestorów psychologicznie silniej niż zyski, szczególnie wśród osób w wieku 45–64 lat.
- Praktyczne strategie, takie jak dywersyfikacja, utrzymanie długoterminowej perspektywy i poszukiwanie wsparcia, mogą znacząco złagodzić stres emocjonalny.
Ten materiał jest treścią marketingową
W roku naznaczonym gwałtownymi wahaniami rynku, dramatem geopolitycznym, trwającymi wojnami handlowymi i nieustanną zmiennością, nawet najspokojniejsi inwestorzy mogli odczuwać niepokój, stres lub wręcz przygnębienie. Być może doświadczyłeś ciężkiego uczucia w żołądku, gdy sprawdzasz swoje portfolio po szczególnie złym dniu, lub bezsennych nocy spędzonych na zastanawianiu się, czy powinieneś sprzedać, kupić więcej, czy po prostu przestać patrzeć.
Nowe badania pokazują, że ten niepokój nie jest tylko wyimaginowany—straty na giełdzie mają namacalne, mierzalne skutki dla zdrowia psychicznego. Niedawne badanie zatytułowane „Giełda a zdrowie psychiczne inwestorów” autorstwa Chang Liu i Maoyong Fan (2024) dostarczyło przekonujących dowodów na to, że zdrowie psychiczne inwestorów znacznie się pogarsza, gdy ich portfele tracą na wartości, szczególnie w długotrwałych spadkach rynku.
Więcej niż tylko liczby na ekranie
Badacze przeanalizowali kompleksowe dane medyczne milionów amerykańskich inwestorów i odkryli, że recepty na leki przeciwdepresyjne oraz sesje psychoterapii znacznie wzrosły w okresach, gdy giełda znacząco spadała. Na przykład, spadek lokalnych zwrotów giełdowych o jedną odchylenie standardowe prowadził do średniego wzrostu użycia leków przeciwdepresyjnych o około 0,42%. Gdy rynki załamywały się najgwałtowniej, recepty wzrastały jeszcze bardziej dramatycznie—ujawniając, jak głęboko powiązane są nasze życie finansowe i emocjonalne.
Co istotne, nie był to tylko wynik ogólnego ekonomicznego przygnębienia czy szerszej niepewności finansowej—było to bezpośrednio związane z osobistymi stratami finansowymi. Inwestorzy byli bezpośrednio dotknięci psychicznie przez spadki w swoich własnych portfelach, nawet jeśli ich praca, wynagrodzenie czy szersza gospodarka pozostawały stabilne.
Dlaczego straty bolą bardziej niż zyski
Ważnym odkryciem z badań Liu & Fan jest to, że inwestorzy są znacznie bardziej psychologicznie dotknięci stratami niż zyskami. To idealnie pasuje do teorii finansów behawioralnych dotyczących awersji do strat—naszej ludzkiej tendencji do odczuwania bólu straty znacznie bardziej niż satysfakcji z równoważnego zysku. Mówiąc prosto, utrata 1 000 EUR boli znacznie bardziej niż zysk 1 000 EUR daje radość.
Co ciekawe, efekt ten był najbardziej wyraźny wśród inwestorów w średnim wieku i starszych (w wieku 45–64 lat). Ma to sens, biorąc pod uwagę, że te grupy wiekowe zazwyczaj mają większe portfele i często postrzegają swoje inwestycje jako kluczowe dla planów emerytalnych lub innych znaczących życiowych kamieni milowych. Załamanie giełdy nie jest tylko niepowodzeniem—jest zagrożeniem dla przyszłych planów, nadziei i bezpieczeństwa, co potęguje jego emocjonalny wpływ.
To nie irracjonalność, tylko ludzka biologia
Rzeczywistość podkreślona przez te badania jest jasna: jeśli czułeś się szczególnie niespokojny lub przygnębiony podczas ostatnich zawirowań na rynku, nie ma w tym nic irracjonalnego ani słabego. Straty na rynku powodują prawdziwy stres, a ten stres może bezpośrednio przekładać się na mierzalne napięcie psychiczne. Metaforycznie rzecz ujmując: utrata pieniędzy na swoim portfelu nie jest jak upuszczenie ciastka—jest bardziej jak utrata ukochanego rodzinnego dziedzictwa. Jest emocjonalna, osobista i głęboko wpływa na nastrój.
Biorąc pod uwagę burzliwe rynki roku 2025—zdominowane przez wojny handlowe między USA a resztą świata, eskalacje taryf, napięcia geopolityczne i liczne epizody znaczącej zmienności—wielu inwestorów doświadczyło dokładnie tego, co te badania uchwyciły. Nagłówki o „Załamaniach rynku” czy „Napięciach w wojnie handlowej” nie są tylko wiadomościami; dla wielu reprezentują bardzo realne zagrożenia dla ich dobrostanu psychicznego.
Co praktycznie można z tym zrobić?
Świadomość, jak zawsze, jest pierwszym i kluczowym krokiem. Rozpoznaj i uznaj, jak stres finansowy wpływa na Ciebie emocjonalnie. Oto kilka praktycznych, opartych na dowodach rad, które mogą pomóc Ci zarządzać psychologicznym obciążeniem:
1. Nie reaguj pod wpływem chwili
Unikaj podejmowania dużych decyzji finansowych, gdy emocje są na wysokim poziomie. Nasze najgorsze decyzje często wynikają z paniki lub niepokoju, a nie z racjonalnego myślenia.
2. Trzymaj się długoterminowego planu inwestycyjnego i dywersyfikuj
Jeśli zmienność była zbyt duża, może to wskazywać, że Twój portfel nie jest tak zdywersyfikowany lub zrównoważony, jak myślałeś. Dywersyfikacja nie tylko chroni Twoje pieniądze—chroni również Twoje zdrowie psychiczne.
3. Porozmawiaj z kimś - kimkolwiek
Poszukaj ekspertów, jeśli nie jesteś pewien swojej strategii, lub po prostu porozmawiaj z zaufanym przyjacielem lub członkiem rodziny. Otwarte mówienie o swoim niepokoju często pomaga poczuć się bardziej ugruntowanym i mniej izolowanym.
4. Pamiętaj, że nie jesteś sam, a rynki w przeszłości odrabiały straty
Rynki historycznie zawsze się odbudowywały—even po gwałtownych spadkach. Cierpliwość i długoterminowa perspektywa pomagają chronić nie tylko Twoje pieniądze, ale także Twoje zdrowie psychiczne.
„Zdrowie psychiczne jest prawdziwym bogactwem”
Te przekonujące badania są wyraźnym przypomnieniem, że za każdą tabelą giełdową i statystyką rynku stoi człowiek z nadziejami, obawami i rzeczywistymi stresami życiowymi. Jeśli rok 2025 nauczył inwestorów czegokolwiek, to tego, że inwestowanie nie dotyczy tylko zwrotów—dotyczy również odporności, inteligencji emocjonalnej i dobrostanu. Jak mówi przysłowie, "Twoje zdrowie psychiczne jest Twoim prawdziwym bogactwem". Rozumiejąc to potężne połączenie, stajemy się nie tylko mądrzejszymi inwestorami, ale także zdrowszymi, szczęśliwszymi ludźmi.
Więc jeśli odczułeś stres związany z tegoroczną zmiennością rynku, wiedz, że nie wyobrażasz sobie tego—jest to naprawdę trudne. Ale równie ważne, wiedz to: stres, który odczuwasz dzisiaj, nie będzie trwał wiecznie. Podobnie jak rynki, Twoja emocjonalna odporność może i będzie się odbudowywać z czasem.
Do tego czasu, oddychaj, dywersyfikuj, rozmawiaj—i trzymaj się.
Artykuł oparty jest na pracy badawczej „Stock Market and the Psychological Health of Investors” autorstwa Chang Liu i Maoyong Fan (2024).